Co to jest Pumptrack?
2019/12/31
Pumptrack to tor mający kształt pętli przeznaczony głównie dla rowerzystów, chociaż korzystają z niego również osoby jeżdżące na rolkach, desce i hulajnodze. Na tor ten składają się wzniesienia i pochyłe zakręty, które umożliwiają jazdę na rowerze bez pedałowania – w tzw. systemie „pompowania”. Rowerzysta nabiera prędkości poprzez balansowanie ciężarem własnego ciała – najprościej mówiąc stara się przenieść ciężar ciała na przód roweru przy zjeździe ze wzniesienia i na tył roweru przy wjeździe na muldę. W ten sposób może rozpędzić rower do znacznej prędkości, zupełnie nie używając pedałów. Taka technika jazdy przydaje się szczególnie osobom, które lubią jeździć po trudnym terenie i chętnie porywają się na długie, ciężkie wycieczki oraz miłośnikom jazdy wyczynowej. Technika pompowania pomaga w jeździe górskiej, w której tak ważne jest wyczucie roweru, umiejętność balansowania na stromych terenach i zdolność do rozważnego rozkładania własnych sił.
Historia pumptracków.
Początki
Inspiracją dla stworzenia pumptracków były tory przeznaczone do jazdy na rowerach BMX, popularne szczególnie w latach 70 i 80 XX wieku. Jednak tory BMX znacznie różniły się od współczesnych rowerowych pętli. Przede wszystkim miały wyznaczony początek i koniec. W torach BMX chodziło o jak najszybsze pokonanie trasy oraz wykorzystanie wzniesień do wykonywania popisowych skoków a nawet obrotów na rowerach. Stworzenie pierwszych pumptracków przypominających znane nam dzisiaj obiekty przypisuje się Australijskim rowerzystom górskim, którzy konstruowali dzikie tory wykopane w ziemi w pierwszych latach XXI wieku.
Zapotrzebowanie na obiekty do ćwiczeń rowerowych trików i do szlifowania umiejętności jazdy górskiej.
Wraz ze spopularyzowaniem się skateparków wśród cyklistów, pojawił się popyt na obiekty, na których początkujący rowerzyści wyczynowi mogliby zacząć swoją przygodę ze skokami i trikami oraz lepiej wyczuć pojazd. Rozpoczynanie nauki jazdy wyczynowej od razu na rampie skateparku często kończyło się przykrymi wypadkami i urazami. Duże ryzyko zniechęcało mniej odważnych rowerzystów. Jako odpowiedź pojawiły się tory pełne wzniesień i zakrętów, odpowiednie do pierwszych zabaw i akrobacji.
Pumptracki były również potrzebne wspomnianym wcześniej cyklistom górskim. Popularyzacja jazdy w trudnym terenie a co za tym idzie coraz większa społeczność pasjonatów górskich przejażdżek zachęcała miasta i miejscowości do inwestycji środków publicznych w rowerowe parki. Powodem do budowania rowerowych torów było również przekonanie, że można w ten sposób zachęcić więcej ludzi do jazdy na rowerze, co mogłoby częściowo rozwiązać problem zbyt dużej liczby samochodów w mieście i korków.
W ciągu tych kilkunastu lat naszego stulecia stworzono tory o przeróżnych kształtach i wielkościach. Powstały pumptracki drewniane, betonowe a ostatnio coraz większa popularność zaczęły zyskiwać tory modułowe – kompozytowe. Na początku dzikie usypiska z ziemi w ustronnych miejscach, teraz stały się modnymi obiektami o abstrakcyjnych kształtach i kolorach nie tylko będąc miejscem sportu ale i ozdobą miasta